Przygotowania- wtedy zaczal sie stres. Chcialysmy z Ula byc tak samo ubrane. Po sklepach chodzilysmy z naszymi mamami. Przeszlysmy chyba 100 sklepow. To nie taki kolor, a jak kolor dobry to nie ma rozmiarow. Jak sa rozmiary to nie ma takich samych dwoch... masakra.... Poszlysmy do najdrozszego salonu w Londynie i dopiero wtedy znalazlysmy odpowiednie. Za dwie zaplacilysmy 6 tys dolarow... Wybralysmy krotkie suknie bo slub byl latem... planowalismy nie huczne wesele... Balam sie ze hejterki zespolu przyjda...Postanowilismy nie mowic menadzerowi o slubie...ja jakos mu nie wierzylam :) Dochodzil dzien slubu... wszyscy chodza jak na szpilkach. Ciagle mysle o tym jak bedzie potem.... ***********Tydzien pozniej****************8
Dzisiaj dzien slubu. Wynajelismy biala limuzyne. Uznalam ze bedziemy dzielic ja z Liamem i Jenny w koncu bylismy przyjaciolmi. Kierowac bedzie Zayn i obok niego bedzie siedziec Naty. Jeszcze obok nas bedzie Debby i Harry, i Olivia z Louisem. Na weselu bedzie moja mama,tata i Miley + moja kuzynka Ola z rodzicami i babcia od strony mamy i dziadek d strony Taty, rodzice Niall'a jego Ciocia, i kuzynka Penelopa, Mama tata Jenny, jej siostra Caroline z narzeczonym, jej dziadek i babcia od strony mamy i taty i 3 ciocie. Od Liama Jego rodzice,babcia, ciocia,wujek, bedzie reszta chlopakow z dziewczynami i rodzice reszty chlopakow.Przyjechalismy do urzedu stanu cywilnego wszyscy weszli na sale. ja i Jenny wygladalismy tak:http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.slubne-atelier.com.pl/upload/image/mori-lee/big/suknia%2520%25C5%259Blubna%2520kr%25C3%25B3tka%2520kwiaty%25206716.jpg&imgrefurl=http://www.slubne-atelier.com.pl/mori-lee.html&usg=__08cNqFSsnVTY4MP9UnFaBHZ9Ixs=&h=850&w=600&sz=179&hl=pl&start=20&sig2=LslWOqdK1liHGDSCItyH_A&zoom=1&tbnid=xvgIOnb4yZFwqM:&tbnh=145&tbnw=102&ei=UGZ_UvPCC-OF4AT21oCwDQ&itbs=1&sa=X&ved=0CFIQrQMwEw . Poweidzielismy sobie tak. Nasze mamy plakaly. pojechalismy do restauracji . Wesele bylo cudowne.. Pojechalismy na karaiby na podroz poslubna. Nie dlugo potem dowiedzialysmy sie z Jenny ze jestesmy w ciazy.nasi rodzice bardzo sie ucieszyli. Po powrocie do londynu kupilism,y oddzielny dom. Niall i Liam czesto wyjezdzal na koncerty wtedy przychodzilam do mojego rodzinnego domu. Mama tak sie cieszyla ze bedzie babcia. Spotkalysmy sie z Jenny w naszym parku i wspomnialysmy ze jeszcze 2 lata temu moglysmy pomarzyc ze bedziemy znac 1D co dopiero byc zonami.Postanowilysmy ze pojedziemy do mnie. jechalysmy gdy jakis duren w nas walna. ********************Wtedy sie obudzilam*************** Nie wierzylam ze to wszystko bylo snem. Lezalam w szpitalnym lozku i chyba tylko obudzilam sie ze spiaczki po wypadku. To wszystko sen... nigdy nie bede i nie bee zona Niall'a Horana... Zaczela plakac. Przyszla lekarka . - Ty zapadlas w spiaczke ona trwala miesiac. - Mozesz ruszyc nogami? - Tak, ale ciezko z rekami tak samo. - odpowiedizalam - Mozesz sie cieszyc jestes prawie zdrowa, musisz je rozruszac. - a teraz powiedz Jak sie nazywasz? - powiedziala - Bella. - Ile masz lat? - znowu spogladala na mnie jak na idiotke. - 18 - Dobrze. -powiedziala usmiechajac sie - teraz mozemy Cie wypisac ale to kwestia 2 dni a teraz ktos na Ciebie czeka. Do sali weszla Ula,olivia.Ola Victoria:Wszystko okej?Jak my sie martwilysmy.. Porozmawialysmy o tym co snilam przez ten miesiac. Za 2 dni mnie wypisali. Zycie wrocilo do normalnosci. Caly miesiac jezdzilam na wozku i chodzilam na rehabilitacje. Caly czas myslalam o snie. Nie dowierzalam ze to tylko sen.
**************************Minelo 50 lat**********************************
Jestem stara emerytka, moj maz Harry umarl,mam corkeNatalie ktora ma 35 lat i dwoje cudownych wnuczek Kate i Jane.Mimo ze to bylo dawno do tego czasu mam sny takie jak wtedy o Niallu...Nadal przyjaznie sie z Ula, Olivia,Ola i Viktoria jestesmy Directionerkami 4ever mimo tego ze 1D juz nie ma nadal ich kochamy oni teraz jak mmy siedza w fotelach z wnukami i zonami....
<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuń