niedziela, 9 marca 2014

Part 25

******Emma******

Na nastepny dzien postanowilam spotkac sie я Jenny... postanowilam jej wybaczyc. Wiele sie zmienilo w niej... Zrobila sie inna... smielsza... I ma chlopaka. Odprowadzil ja do mnie ( pod moja kamieniczke) .. Byl przystojny *.* I wgl я jej opowiesci wywnioskowalam, ze ma lepsze polozenie wsrod wszystkich... przyjazni sie я Dayana. a wgl to ona przyszla z nia. Powiedziala, cos co mnie wzruszlo :

- Wiem, ze pewnie nie chcesz mnie znac, bo to przeze mnie lezalas w szpitalu... Ale mysle, ze mnie zrozumiesz... Bo wiesz... ja nigdy nie bylam lubiana, a czemu? Bo zawsze wszyscy zwracali uwage na Hazze, a ja bylam to jego siostra, nudna... i wgl. Zaczelam trzymac sie я Miley - to bylo wielkim bledem. A wiesz, ja tak naprawde nazywam sie Gemma....
Odpowiedzialam jej tak:
- co Wy macie Kurczee я tymi pseudonimami??? Takie za***iste imiona, a tu pseudonimy ... Ja sie juz nie zloszcze... Bylo minelo...Ale, nie mow Harr'emu gdzie ja mieszkam, wgl zapomnijcie o moim adresie.. Nie chce ich widziec... - z moich oczг splynely 2 slone krople lez... Symbolizowaly tak jakby Niall'a i Harr'ego. bo ja tak naprawde, pamietam i kocham jednego i drugiego...Sa dla mnie wazni, tylko ja dla nich nie... I jeden i drugi.. Oni oboje zamienili mnie inna... Wgl ja na to zasluzylam ??? Na traktowanie mnie jak zabawke? Nie dzieki... a moze ja po prostu nie zasluzylam na sszacunek do mnie???! Nie wiem...
- Dobrze, nie placz... Przeciez to chlopaki.. oni najpierw robia potem mysla... Harry zalowal tego, teraz я Debby caly czas sie kloca..  A co do Niall'a... Wpadlam ostatnio do nich do domu... Nie za dobrze... On siedzi caly czas w swoim pokoju... Vanessa powiedziala, ze on prawie nic nie je... Ona siada obok niego, a on bezruchu... Radzilabym Ci tam przyjsc.. On sobie nie da rady.. Dzisiaj wyjechali w trase, nie wiem co to bedzie... Zrozum, Niall cie kocha..
- Nie chce tego slyszec, prosze...
- Dobrze, mam pomysl... Choc я nami na dyskoteke dzis...
- Niу mam nastroju...
- choc, bedzie lepiej... Uwierz.
- No ok...
- Przyjdz o 20 do pod twoj stary dom..
- Yhymmm
Wyszly... Postanowilam, nie martwic sie... Tylko jak, jesli Niall sie zalamuje... Zaczelam sie przygotowywac na dyskoteke... Kompletnie nie mialam  nic na dyskoteke... Wiec wlozylam to:
Doczekalam sie 19:30 i wyszlam... narzucilaam na siebie skorzana kurtke... Wyszlam я Domu... Robilo sie ciemno...zachod slonca byl dzis fenomenalny .. Najbardziej mnie dolowalo, ze wokol bylo tyle slicznych par... Wszyscy tacy szczesliwy... tylko ja jedna ALONE... No taak...Zasluzylam sobie na to - tylko jak???
Podeszlam do mojego domu... Byl Pusty.. Nie moglam zrozumiec, dlaczego rodzice mnie zostawili..Podeszla do mnie Dayana...
- Ooo, wyczuwam, dobra impreze :)
- hehe no a jak.. A gdziу Jenny?
- Ona bedzie juz tam я Josh'em ( jej chlopakiem)
- Ok, A Ty nie masz nikogo??
- Nie :) Po co mi oni??? - Usmiechnela sie...'
- No tak, od chlopakow same problemy...
Dalej szlysmy w milczeniu. Doszlismy do klubu "Plaza"... Byl to dosc dobry klub - я tego co wiem. Obok niego czekala juz Jenny i Josh. Byli tac idealni... On wygladal mniej wiecej tak:
Ona sie zmienila:
Byli IDEALNI... Ale czulam ze nie jestem jedna, bo Gemma tez jest sama....
******Na dyskotece******
Bawilismy sie extra!!! Dawno tyle nie tanczylam, po 2 godzinach bolaly mnie juz nogi... Nie liczac tego ze drinkow wypilysmy dosc duzo...Gdy zaczal sie wolny potrzedl do mnie jakis typ... Spodobal mi sie.. Poszlam я nim na parkiet i tanczylismy... Gdybym nie byla pijana nigdy nie tanczylabym я nim. Potem urwal mi sie film...Nie pamietam nic...
***********KONIEC**********
Mysle, ze sie podoba ♥♥♥
           // Tatii :**

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Спасибо xoxo Ja czekam na Twoj next... Bo to Ty masz ten TALENT <3

      Usuń
  2. Fajne!
    Zapraszam do mnie ;)
    http://extraordinary-story-fan-fiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny fajnie się rozkręcę, mam nadzieję, że Emma będzie z Niallem <3 Bo przez chwilę czuję się sama jak Emma, czekam na następną część <3 /Risteys <3

    OdpowiedzUsuń